Nikt nie mógł tego przewidzieć, nikt nie przypuszczał, że to się stanie. Jak zwykle na cotygodniowej odprawie w swoim domu Miesiąc przekazał władzę nad światem następnemu Tygodniowi: „Oddaję Ci władzę i mam nadzieję, że tak jak Twój poprzednik – miniony Tydzień – będziesz dobrze służył ludziom. Pamiętaj, liczą na Ciebie. Wierzą, że będziesz dla nich…
Blog
But
Stały na półce dwa buty. Dwa buty podobne do siebie jak dwie krople wody. Ta sama skóra, takie same sznurówki i języki. Nawet podeszwy miały do złudzenia podobne. Wydawało się, że są identyczne, ale – jak to często w takich sytuacjach bywa – różniły się bardzo. Dwie różne natury. Dwa różne światy. Pod przykrywką tej…
Fryzjer
Ciach! Prach! Ciach! Prach! Nożyczki ostro przecięły powietrze. „Jesteśmy gotowe by ciąć, podcinać, siec i chlastać. Ciach! Prach! Ciach! Prach! Włosy, kokardy, grzywy i wisiory. Ciach! Prach! Ciach! Prach! Strzyc, przycinać, skracać i obcinać. Ciach! Prach! Ciach! Prach! Wokoło, w poprzek, na boki i wzdłuż. Ciach! Prach! Ciach! Prach! Pod włos, za nos i za…
Kuj żelazo, póki gorące
W kuźni – ogień, w kuźni – para, młot kowala dziś się stara. Ostro zabrał się do pracy, na kowadle – jak na tacy – leżą sztaby w ogniu całe, choć żelazne, prawie białe, choć ze stali, wszystko w środku im się pali, błyska żarem, syczy, strzela. Młot na części je rozdziela, gniecie, kruszy, gnie…
Grypa
GRYPA W szkole niespodzianka, przyszła Pani grypa, Listę obecności w klasie na głos czyta, A kogo wyczyta kicha i ma mdłości, Ależ Pani grypo miej trochę litości !! Już połowa szkoły rozgorączkowana, Na drugą połowę recepta wydana, Nosy opuchnięte i oczy świecące, A gardła czerwone wokoło kaszlące, Zadzwonił telefon i grypę wezwano, Do sąsiedniej szkoły…
Burza
BURZA Szła przez pola, Pani burza, -Co tak panią dzisiaj wkurza ? -Skąd u Pani tyle złości ? -Musi Pani mieć przykrości ? Burza błyska, grzmi i wieje, Straszy wszystkich – świat zaleję, Powywracam, wszystkie drzewa, Kto się boi – niechaj zwiewa, Niebo całe pociemniało, Z wichrem wszystko oszalało, Drzewa nisko się kłaniają, Panią burzę…
Ryba w Wiśle
RYBA W WISLE Skarżyła się raz ryba w Wiśle, -Jestem chyba chora na umyśle. -Żeby się zgadzać na to podtruwanie, -I przez całe życie chemii zażywanie, -Tu są przecież siarczany, sodki i potasy, -Chlorki i wodorki najróżniejszej klasy, -Tu jest chrom, brom ołów i rtęć, -Kto tu w takiej wodzie mieszkać miały chęć, Już najwyższa…
Balonik
To jest wyjątkowa historia, historia jakiej nikt z was jeszcze do tej pory nie słyszał. A było to tak. Pewnego razu na scenie teatru w świetle jupiterów pojawił się balonik. Zwykły mały czerwony balonik. Na początku był tak mały, że prawie nikt go nie zauważył. Ale po chwili gdy wtłoczono do niego dodatkowe powietrze zrobił…