Świrnął,
Ćwirnął,
Zaszczebiotał.
„Jestem głodny!”
– Wymamrotał.
Dziób otworzył,
Wrzasnął:
„Jeść!”,
Że aż pająk przestał pleść.
Skrzydłem trzepnął o brzeg gniazda.
– Gdzie jedzenie?
– Szybko!
– Jazda!
Drapnął nogą, łypnął okiem,
Gniazdo obszedł chwiejnym krokiem
I gotowy na śniadanie
W dziób się rzucił swojej mamie.